Author: mirabelka

Tak, właśnie, w końcu się udało. Spędziliśmy cały grudzień w Stanach, większość z tego u Johana mamy. Cała rodzina przyjęła mnie bardzo ciepło i bardzo było miło spędzić z nimi tak długi czas. Trochę pozwiedzaliśmy, ale i tak dom mojej teściowej pozostaje moim ulubionym miejscem w Teksasie. Na drugim miejscu Huntington, przepiękny ogród botaniczny w Los Angeles.

A tutaj foto-dziennik:

Zachwycały mnie wszystkie rośliny i ptaki, które widziałam pierwszy raz w życiu. Bardzo egzotyczne.

Odwiedziliśmy przyjaciół w Los Angeles i razem spędzaliśmy dużo czasu w Huntington. Po raz pierwszy w życiu zobaczyłam kolibra.

Zrobiłam mnóstwo zdjęć, chyba najwięcej w Huntington:

moja strona się trochę przykurzyła, więc postanowiłam ją odświeżyć. i jak?

No i nie udaje mi się regularnie tu pisywać…
Bardzo dużo ostatnio fotografuję, czasami setki zdjęć dziennie. Oczywiście tylko kilka z tego wychodzi znośnych. Zapraszam do obejrzenia tutaj.

Dużo podróży w tym roku. Monachium, Wielka Brytania i Warszawa. W Monachium zakochałam się w miniaturach w Muzeum Techniki. Z kolei w Londynie robiłam głownie zdjęcia roślinom.